Strona główna

sobota, 6 czerwca 2015

Mjollnir i słodkości

Hejka :D
Długi weekend w pełni więc lepię ;) Jak na razie wena jest, a i pierwsze zamówienia się pojawiają. Przez następne 1,5 tygodnia może nie być postów, bo oceny końcowe no i trzeba kuć na ewentualną walkę o piątkę.
W każdym razie na pierwszy ogień dość stara praca:
Jest to oczywiście młot Mjollnir w wersji ,,marvelowego" Thora. Jest już trochę przybrudzony bo dzyndza przy mojej komórce. Jest to również pierwsza praca robiona z pomocą narzędzi kulkowych.
Tylko jedno zdjęcie bo jak wspominałam ostatnio mam meeega problemy z zoomem.



Tu mogę się pochwalić że napis ,przekulkowałam' z oryginalnej milki bez użycia foremki.

Moja pierwsza babeczka <3 Naprawdę. Jedynym jej dodatkiem jest malutka wisienka na czubku.




No i delicja <3




Patrzcie co upolowałam w biedronce za dyszkę! ,,Kosmiczne" organizery na gotowe prace. Napewno się przydadzą bo organizerów u mnie zawsze jest za mało.

Do napisania!
Wombat

2 komentarze:

  1. Gadać mi tu jak zrobiłaś tą delicję!!! Chyba czeka mnie wyprawa do bierdonki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuza, to jest w tej biedronce na Gutkowie, w białym namiocie XD
      A delicja to moja tajemnica ;) lepiej powiedz po co ci była ta czarna modelina....

      Usuń